Co się dzieje a dzieje się wiele, nie koniecznie dobrego...
Co się dzieje? Dzieje się wiele, a mianowicie nadeszła wiosna czas rozkwitania i wzrostu wszystkiego do o-koła nas ale u mnie to czas walki o to co zostaje na mojej głowie. Pomimo kuracji jakich stosuje, dbania o włosy, nie: suszenia, prostowania, farbowania moje włosy zaczęły masowo wypadać!!!!!!! ;( jestem przerażona ilością włosów jaką znajduje po każdym myciu oraz ilością włosów na ubraniach.
Z moich obserwacji czas wiosenny to normalny okres gdzie zauważam wzmożone wypadanie włosów. Nawet moja siostra ma z tym problem ale nie taki jak ja :( u mnie nasilone wypadanie jest również związane z silnym stresem jaki przeszłam na przełomie stycznia i lutego, przynajmniej tak mi się wydaje....Na obecną chwilę widzę jak moje włosy znikają nie są w tak dobrej kondycji i mam ochotę znów je ściąć do linij żuchwy ;( mimo tego, że zamiarem było zapuszczanie. Jedyną rzeczą jaka mnie powstrzymuje od zrobienia tego jest ślub mojego kuzyna w czerwcu gdzie chciałam pochwalić się swoimi lokami.
Kiedyś tak bardzo narzekałam na to co mam na głowie obecnie chciała bym to mieć z powrotem i nawet słówka bym nie pisnęła, że są kręcone, za krótkie etc.Obecnie nawet zapuszczanie mi nie idzie ;( picie drożdży daje efekt ponieważ widać odrosty ale przy tempie wypadania nie ma efektu na długości jedynie z cery zniknęły krostki i zaczerwienienia.
Strasznie brak mi motywacji do działania w momentach takich jak te.
Może któraś z Was może mi coś doradzić.
Moje zdjęcie zrobione po nałożeniu maski. można zauważyć jak końce się przerzedziły (światło zakłamuje faktyczny kolor):
Niestety nie mam obecnych zdjęć ale jak tyko będę miała wolną chwilkę to postaram się nadrobić MWH.
Pozdrawiam
Kasia
Obecnie rowniez walcze z wypadaniem, wiec wspolczuje i dokonale rozumiem Twoje rozgoryczenie ;( Probowalas pic skrzypokrzywe? Mi troche pomaga.
OdpowiedzUsuńNie myślałam o tym na parze w kategoriach specyfiku na wypadanie włosów ale raczej jako na porost włosków.
UsuńJak stare powiedzenie mówi "tonący brzytwy się chwyta" jeszcze dziś popędzę do apteki i zacznę znów pić. Dziękuję ;)