czwartek, 19 stycznia 2017

Tak jak myślałam pisanie i systematyczność nie jest moją dobrą stroną.. :)

Przez dwa lata czasem tu zaglądałam ponieważ kilkakrotnie się poddałam jeśli chodzi o zapuszczanie włosów i dbanie o nie. 

Ktoś by zapytał: dla czego?
Mła <- : a no bo mi się nie chciało, nie było efektów i szukałam pomocy gdzieś indziej bo jak się okazało mam hm... CHOROBĘ skóry głowy, która bardzo utrudnia mi życie i dbanie o same włosy. 
To przez nią straciłam dużą część włosów obecnie nauczyłam się z nią żyć, ale nie do końca okiełznałam ją.
W zeszłym roku ścięłam włosy na krótko :o zaszalałam było na pewno inaczej, ale to nie było to czego  ja chciałam i w czym naprawdę dobrze się czułam. 

Obecnie chcę przybliżyć sobie i Wam czym jest moja choroba skóry głowy, jak z nią żyć i jak dbać o takie włosy rosnące na bardzo niekorzystnym gruncie. 

Pozdrawiam 
C.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz